Posty

Dzika droga

Obraz
Moje życie, jak każde inne, jest zagadkowe, nieodwołalne i święte. Tak bliskie, tak dzisiejsze, tak bardzo moje. Dać mu się toczyć to najdziksza droga... (Cheryl Strayed Wild. From lost to found on the Pacific Crest Trail)

Pokora, akceptacja, szukanie siebie...

Obraz
Do podjęcia tematu zainspirowała mnie rozmowa o rezygnacji z intensywnych aktywności sportowych ze względów zdrowotnych lub innych przyczyn, związanych z życiowymi wydarzeniami. Uświadomiłam sobie, że nie mam w sobie poczucia straty czy żalu po tym jak świadomie zrezygnowałam ze ścigania się w maratonach kolarstwa górskiego mtb (po kilku bardzo intensywnych sportowo latach). Pamiętam jak każdą wolną chwilę poświęcałam na rower. Podjazdy i trudne technicznie zjazdy pokonywałam bez mrugnięcia okiem. Na moim kochanym jednośladzie zjeździłam Beskid Niski, Karkonosze, Pieniny, Izery, Góry Sowie i Stołowe, Bieszczady... dawałam z siebie wszystko i miałam jakieś tam osiągnięcia... . Ale teraz, kiedy patrzę z perspektywy czasu, zmieniłabym jedno: wyeliminowałabym pośpiech i rywalizację. Kocham jazdę na rowerze ale tylko wtedy, kiedy mogę pokonać trudną technicznie trasę i mieć chwilę by się tym cieszyć. Przyjrzeć się krajobrazowi, porobić zdjęcia, chłonąć tę chwilę... i dodatkowo móc być w chw

Witamina N

Obraz
Jakakolwiek pogoda czy pora roku są dobre na kontakt z przyrodą. Każdą wolną od licznych obowiązków chwilę poświęcamy na leśne kąpiele. Możemy życzyć sobie tylko aby tych chwil było jeszcze więcej. I chociaż zima w tym roku bardziej przypomina wiosnę, to ja już nie mogę się doczekać wiosennych wędrówek w nasze ukochane i nowe miejsca ♥ Witamina N to nieskrępowana radość z kontaktu z naturą. Jej nie da się przedawkować ♥

Afternoon tea, High tea, Herbatka proszona...

Obraz
Aby opowiedzieć historię powstania popołudniowych herbatek należy cofnąć się do samego początku tradycji picia herbaty. A wszystko zaczęło się w Chinach. Istnieje bardzo wiele legend mówiących o sposobie, w jaki Chińczycy odkryli właściwości smakowe i lecznicze herbaty. Według jednej z nich, cesarz Shennong wypoczywając w cieniu herbacianego krzewu zobaczył, jak kilka listków wpadło do naczynia z gotującą się wodą. Powstały wywar wprawił go w ożywienie, a wyjątkowy smak i aromat spowodował rozpowszechnienie się owego napoju na cesarskim dworze. W Indiach natomiast początek odkrycia herbaty przypisuje się mnichowi Bodhidharmie. Podczas wieloletniej medytacji, która zakładała nieustanną przytomność umysłu, mnicha ogarnęło zmęczenie i jego powieki zaczęły opadać ze znużenia, zerwał więc kilka liści z krzewu herbacianego, pod którym siedział i zaczął żuć. Te niezwykłe liście sprawiły, że zmęczenie opuściło mnicha. Pierwsze wzmianki pisemne o herbacie pojawiły sie około 770 r. p.n.e., kied

Wesołych Świąt

Obraz
Najlepsze zyczenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku 2024!

Dzień herbaty

Obraz
Dzisiaj przypada międzynarodowy dzień herbaty. Jestem zwolenniczką tego napoju i wszelkie okołoherbaciane klimaty są mi bardziej niż bliskie. Postanowiłam z tej okazji napisać coś z serii: "ciekawostki do czytania przy filiżance herbaty". Ponieważ zbliża się Boże Narodzenie temat obowiazkowo będzie zwiazany ze świętami... w tym roku padło na... Dziadka do orzechów ♥ Zauważyliście z pewnością, że drewniane figurki dziadków stają się coraz popularniejsze w Polsce. Wyobraźcie sobie, że to tradycja, liczącą sobie już ponad czterysta lat. Podobnie jak przystrojona w szklane bombki choinka, oraz zwyczaj kolędowania, tradycja wytwarzania drewnianych dziadków do orzechów zrodziła się w Niemczech. Dokładniej w niemieckich górach Rudawach w XVII wieku. Figurki zazwyczaj były wręczane jako prezent w okolicach świąt grudniowych. Dziadki miały przynosić szczęście i chronić. Reprezentowały siłę i władzę (tworzono podobizny królów lub żołnierzy), a przede wszystkim trzymały złe duchy i ws

Listopadowe résumé

Obraz
Listopadowe szyjątka to głównie prezenty Mikołajkowe. Kołderka i poduszeczka (a w zasadzie mega poducha o wymiarach 40x80 cm) będą służyły przeuroczemu, niespełna dwuletniemu wnusiowi Eli, miłośnikowi dobrej książki dziecięcej i posiadaczowi kilku chatkowych wyrobów ♥ Minimalistyczna, szara poduszka w kropeczki powstała na prośbę Iwonki. Materiał w koty i kamieniczki tak Wam się spodobał, że zostały z niego już tylko skrawki (które chętnie wplotę w jakiś patchworkowy wzór). Obie kocie poduszki ozdobią salonik Justyny. Małej Róży Mikołaj podaruje lnianą króliczkę wystrojoną w sukienkę, pantalony i kapelusz. A kiedy Różyczka zechce, będzie mogła zmienić sukienkę na fartuszek, dołączony do zestawu. Motywem przewodnim króliczej stylizacji jest deseń jabłkowy. Każda powstająca w Chatce przytulanka ma wyszyte serduszko ♥